Nowe wydawnictwa Biblioteki Publicznej Gminy Łabunie
Koniec roku zawsze obfituje w Bibliotece Publicznej Gminy Łabunie w nowości wydawnicze. Również te, których wydawcą jest biblioteka. – Zapraszamy.
Ukazał się 8 zeszyt czasopisma wydawanego przez bibliotekę „Przyczynki do poznania dziejów miejscowości Gminy Łabunie”. Celem pisma – ukazującego się najpierw nieregularnie, a od 2014 roku jako rocznik, jest publikowanie a tym samym upowszechnianie wiedzy o Ziemi Łabuńskiej, rozumianej w granicach obecnej administracji państwowej. W ciągu kilkunastu lat, w ośmiu zeszytach zostały opublikowane teksty z dziedziny archeologii, historii, historii sztuki i historii administracji. Ich niewątpliwym atutem jest wysoki poziom merytoryczny i formalny. Pismo ma spore grono stałych czytelników. Ze środowiska łabuńskiego wywodzą się także autorzy tekstów. Tak jest i tym razem. Polecamy Państwa uwadze artykuły o rodzinach które wyemigrowały po 1915 roku do Rosji, artykuł przybliżający łabuńskie konotacje rodziny Mauczków rodem z Czech i Służewskich z Zamościa. Ciekawy jest tekst na temat odnalezionego pewien czas temu w okolicach Ruszowa skarbu (obecnie w jednym z muzeów na terenie Niemiec). Rubrykę „Mieszkańcy opowiadają” dedykujemy Państwu, z zachętą by przekazywać do zbiorów biblioteki zapisy wspomnień o naszej Małej Ojczyźnie. – Najciekawsze będą publikowane na łamach naszego pisma.
Agnieszka Szykuła-Żygawska
Celem ukazujących się od 2005 r. w serii Łabuńska Biblioteczka Regionalisty wydawnictw jest również przybliżanie historii naszych terenów. Są to publikacje związane z Ziemią Łabuńską z racji tematyki, bądź przez wywodzącego się stąd Autora. Wśród 33. dotychczas opublikowanych tomów znacząca część dotyczy bolesnej historii mieszkańców Łabuń i okolic – czasów II wojny światowej, gdy Niemcy dokonywali wysiedlenia całej Zamojszczyzny.
Ponad sześćdziesiąt lat później ostatni świadkowie wydarzeń z lat 1939-1945 decydują się – choć to bolesne – powrócić w tamte miejsca i sytuacje. Spisują wspomnienia, prezentują dokumenty i fotografie z czasów grozy i trwogi. Bywa, że o losach swoich oraz najbliższych opowiadają przez pryzmat całego życia. – Tak właśnie jest i tym razem.
Jan Kapłon z Wierzbia zdecydował się spisać swoje wojenne losy. Opowieść rozpoczął od lat przedwojennych, gdy na świat przyszedł on i jego rodzeństwo. Opisał życie podzamojskiej wsi: czym wówczas zajmowali się ludzie, z czego utrzymywali, jak wyglądała edukacja. Do opowieści zaprosił swoją młodszą siostrę – Genowefę. Rodzeństwo zdecydowało się przybliżyć wstrząsające okoliczności wysiedlenia z rodzinnej wsi do obozu przejściowego w Zamościu. Na kartach ksiązki pojawiają się współtowarzysze doli – sąsiedzi z Wierzbia, ale także znani z innych książek, choćby „Dzienników” doktora Zygmunta Klukowskiego szczególnie brutalni oprawcy, jak Niemiec o pseudonimie Ne.
Po każdej wojnie przychodzi spokój. Wycieńczające emocje i ciało sześć lat wojny przeżyła cała rodzina Kapłonów. Szczęśliwie dotrwali do 1945 roku, by odnaleźć się w domu rodzinnym, ale także w trudnej rzeczywistości powojennej. Opowieść rodzeństwo zakończyło u schyłku swego życia. Polecam Państwu tę zajmującą lekturę.
Agnieszka Szykuła-Żygawska
Zapraszamy do Biblioteki: poniedziałek-piątek 8.00-16.00, w soboty 8.00-13.00
Druk książek sfinansowano ze środków Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Programu Zapobiegania Narkomanii.